Cześć:)
Dziś znów szybka nota.
Tym razem o kwietniowym pudełeczku Glossybox, które otrzymałam wczoraj.
Spójrzmy co kryło się w środku:
Opis zawartości:
Powiem tak... Z racji tego, że już wiosna liczyłam na jakąś ciekawą kolorówkę lub lakier do paznokci. Tym razem pojawiła się sama pielęgnacja, co też nie jest złe i z kosmetyków jestem w miarę zadowolona, znaczy z możliwości ich przetestowania, bo jakie są i czy się sprawdzają to jeszcze nie mam pojęcia :)
Krem do stóp i antyperspirant są strzałem w dziesiątkę, ponieważ właśnie te dwa produkty zdenkowałam (o tym wkrótce) i miałam jutro uzupełnić zapasy. Peeling również bardzo się przyda i dziewczyny PACHNIE OBŁĘDNIE! Jak wiecie zapach robi dla mnie połowę sukcesu, więc już ma wielki plus:)
Dodatkowo dostajemy od Glossybox kolorowe gumki do włosów, które na pewno się przydadzą i u mine nigdy ich za wiele, bo notorycznie je gubię;)
Poza tym mamy jeszcze dwa vouchery. Jeden to zniżka 40 zł przy zakupie za powyżej 200 zł na love-me-green.com (nie, nie skorzystam). Drugi natomiast to zniżka również 40 zł na dowolny zabieg kosmetyczny (o wartości minimum 80zł), relaksacyjny, wyszczuplający lub trwałą depilację w gabinetach kosmetycznych z którego też nie skorzystam, gdyż w moim mieście nie ma gabinetu załapującego się do tej oferty. A szkoda.
Jak Wam podoba się kwietniowe pudełeczko? Z tego co widziałam wszyscy dostali takie samo. Jesteście/byłybyście zadowolone z zawartości?
Pozdrawiam wiosennie i do następnego ;**