Cześć i czołem!

    Po długich obserwacjach innych blogów z ukrycia i po wielu przemyśleniach zakładam swojego bloga i jak kultura wymaga witam się z Wami oficjalnie :)

    Zdaję sobie sprawę z tego, że początki zawsze są trudne (nawet nie wiecie jak ciężko jest podjąć decyzję o kolorze czcionki...). Nie wiem, czy dzięki moim wypocinom wprowadzę w Wasze życie coś nowego, ale spróbuję:) A o czym zamierzam pisać? Taka standardowa ze mnie kobiecina;) Będzie tu o gotowaniu, o kosmetykach kolorowych jak i do pielęgnacji, o zakupach i o moim bziku na punkcie paznokci i włosów. Jestem także w trakcie remontu i wkraczam powoli w nowym etap mojego życia, więc na pewno pojawi się coś nie coś na temat aranżacji wnętrz.

    Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych dni uda mi się ogarnąć "możliwe funkcje wewnętrzne bloga", że tak to nazwę, bo jeszcze troszkę się tu gubię i ruszę pełną parą:)

    A teraz życzę Wam wszystkiego dobrego i zostawiam Was z piosenką, która w mojej głowie ustawiła się na 'replay' i nie mogę przestać jej nucić ;)