Hej:*
Dziś nie kosmetycznie, a biżuteryjnie :)
Pokażę Wam moje ulubione błyskotki, które najczęściej noszę.
Ukochany Morganowski zegarek - prezent od mojego K, który otrzymałam na Święta i od tamtej pory się z nim nie rozstaje.
I niebieska bransoletka z House zakupiona za całe 5 zł ;D
Najczęściej ubierane kolczyki. uwielbiam motyw skrzydeł (niestety to cyrkoniowe zostało mi tylko jedno przez co zdarza mi się je nosić tak jak na zdjęciu). Na co dzień jednak preferuję cyrkoniowe kuleczki pasujące do wszystkiego :)
Krzyżyk i literkę "K" noszę razem i praktycznie ich nie ściągam.
Literka to zarówno pierwsza litera mojego imienia jak i imienia mojego mężczyzny :)
Krzyżyk muszę oddać do jubilera - zgubiłam jedno oczko:(
A serduszko to prezent od mamy.
Jedyne pierścionki, które mam na sobie zawsze. Z oczkiem od przyjaciółki a wąż od mamy :)
A tutaj jeden wielki misz masz:D Mój brelok od kluczy, który wykonałam sama, a elementy wzięłam ze zniszczonej biżuterii, lub takiej, której nie noszę :)
******************
Jak widać nie jest tego za wiele i na co dzień noszę tylko srebro. Posiadam o wiele większą kolekcję, ale jest ona głównie wynikiem, tego, że nie mogę się oprzeć widząc coś błyszczącego - a później to leży nie noszone, lub jest zakładane od święta, więc nie widzę sensu pokazywania jej.
Na co dzień preferuję raczej minimalizm:)
A Wy jaką biżu lubicie najbardziej? :)
zegarek bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńw kolczykach się zakochałam! :) zegarek też boski, chociaż ja nie lubię nic na ręku mieć i u mnie leży i się kurzy :(
OdpowiedzUsuńJa teraz nie noszę nic... mam tylko kolczyki w uszach i tyle. nigdy nie pamietam o niczym, ostatnimi czasy nawet o zegarku. a mam tego naprawdę dużo :/
OdpowiedzUsuńOj piękne, wszystko! Kolczyki-skrzydła cudowne, naszyjnik serce też piękny! Bardzo mi się podoba Twoja biżuteria ;) a jaką biżu lubię, widać u mnie w ostatniej notce ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) I zaraz zajrzę do Ciebie :D
Usuńjaaki piękny zegarek! < 3
OdpowiedzUsuńja od błyskotek, wszelakich, jestem uzależniona :)
Wszystkie kolczyki są śliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuńBrawo! :P Teraz pewnie będziesz go robić częściej. :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba to skrzydełko w uchu.
Zegarek śliczny i breloczek mi się podoba, taki charmsowy :D
OdpowiedzUsuńOgólnie nie lubię biżuterii czy noszenia czegokolwiek na ręce, czy szyi. Do niedawna nosiłam zegarek, ale niestety zepsuł się już chyba na dobre:/ Czasem na jakąś okazję założę bransoletkę - preferuję takie z kamyczkami:) A ten jeden kolczyk skrzydło daje całkiem fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńMam identyczny zegarek z Morgana, ale niestety w moim pękła mi szybka i musiałam wymieniać. Jestem uzależniona od ich zegarków :))
OdpowiedzUsuńTen jest moim pierwszym, ale mają piękne modele - często przeglądam ich oferty i już mi się wydaje, że na tym jednym się nie skończy:D
Usuńja najwięcej noszę kolczyki-perełki :) a tak to nie noszę bo zmienił mi się gust i mam zbyt dziecinne kolczyki :P muszę coś dokupić
OdpowiedzUsuńPiękny zegarek !! :) i śliczne kolczyki w skrzydła :)
OdpowiedzUsuńTeraz biżu nie noszę, bo by mi się wszystko o ciuchy haczyło, ale w inne pory roku chętnie zakładam wszelkiego rodzaju świecidełka :D
nieee... ja nie mogę takich postów, bo ślinotoku dostaję. :D choć i ja podobno mam pokaźną kolekcję. kiedyś chciałam uzbierać 365 par kolczyków. doszłam do połowy i przestałam liczyć ;) może pora do tego wrócić... ;)
OdpowiedzUsuńMaatkobosko czyli miałaś niemalże 200 par?:D A niee... Ty tylko liczyć przestałaś. Kooobito przebiłaś mnie :D
Usuńkolczyki zdobyły moje serce :)
OdpowiedzUsuń